Udziałowiec - Firma Poligraficzno - Introligatorska,wykonuje druki dla uczelni,szkół oraz urzędów,świadectwa szkolne oraz dzienniki

Hummusy i pasty - Konrad Budzyk

Czy mieliście kiedyś okazję jeść hummus? Albo inną warzywną pastę? Czy myślicie, że hummus to po prostu ciecierzyca, czosnek, sezam i oliwa? Przekonamy Was, że nie tylko…



Hummus może mieć słodko-ostry smak pieczonej dyni, może rozgrzewać podniebienie intensywnym aromatem grillowanej papryki lub rozpieszczać słodyczą syropu klonowego i rodzynek.
Kto nie chciałby schrupać kanapki z pastą z mięsistego bobu z aromatyczną miętą albo zjeść pachnącego chlebka pita z intensywnie czekoladową pastą z czarnej fasoli?

„Hummusy i pasty” Konrada Budzyka to książka:

aktualna: „jak zrobić hummus” jest ostatnio często wyszukiwaną frazą w internecie, a sam hummus pojawia się „roli głównej” w kampaniach wielkich sieci;
praktyczna: mówi o tym, jak ugotować ciecierzycę, jak ją przechowywać, do czego używać czarnej soli i jak wytrawnie smakuje kiszona cytryna;
inspirująca: hummusy na słodko i na ostro; pasty z warzyw i nasion; z popularnego buraka lub chrzanu i z egotycznie brzmiącego topinamburu.
Autorem książki jest Konrad Budzyk, dietetyk, weganin i bloger. Od kilku lat gotuje i dzieli się swoimi przepisami na blogu blendman.pl

Książka Hummusy i pasty Konrada Budzyka, pojawiła się w księgarniach 16 sierpnia.
A w środku znalazło się 76 prostych i inspirujących przepisów na zdrowe i pyszne hummusy i pasty.



Dobry arbuz, czyli jaki?
Podpowiadamy jak wybrać dojrzały owoc

Orzeźwiający, słodki i pełen cennych substancji odżywczych – taki jest arbuz, który w przeróżnej postaci stanowi idealny pomysł na smaczne i lekkostrawne ochłodzenie podczas gorących, letnich dni. Aby w pełni korzystać z jego zdrowotnych zalet, warto przed zakupem dobrze sprawdzić każdy owoc. Jak zatem wybierać arbuzy, aby ominąć te zbyt wodniste, mające gąbczasty miąższ i niewyraźny smak? Poznajmy kilka wskazówek, dzięki którym nasz owoc będzie świetnym dodatkiem do sałatek, koktajli oraz domowych lodów.

Ta duża, dyniowata roślina o skórce w ciemnozielone prążki i intensywnie czerwonym środku tak naprawdę wywodzi się z Ameryki Południowej, gdzie nadal rośnie także poza plantacjami. Obecnie arbuzy uprawia się głównie we Włoszech, Hiszpanii i na Węgrzech, ale popularne są w całej Europie. Od wieków wiadomo, ze poza słodkim smakiem, korzystnie wpływają też na cały organizm.

Dobrze dobrany – znaczy zdrowy

Arbuzy dostępne w całości należy koniecznie dobrze sprawdzić przed zakupem. Najpierw zwróćmy uwagę na skórkę – prążki powinny być równomierne, bez plam i dużego kontrastu, o wyraźnie zaznaczonych kolorach. Dobry arbuz nie powinien mieć żadnych wgnieceń ani uszkodzeń na powierzchni – twarda skórka po naciśnięciu kciukiem nie powinna się uginać. Jaśniejsza plama na spodniej stronie owocu to pozostałość po miejscu, w którym arbuz leżał na ziemi. Powinna być ciemnożółta – im bardziej intensywny kolor, tym owoc jest świeższy. Oznacza to również, że arbuz zawiera cenny likopen. Ten ważny przeciwutleniacz wpływa na zmniejszenie ryzyka zawałów serca, a także zapobiega rozwoju nowotworów. – Także dzięki obecności witamin A i C oraz potasu i magnezu spożywanie arbuzów obniża ciśnienie tętnicze krwi oraz poprawia elastyczność naczyń krwionośnych. Jedzmy je często i nie tylko w tradycyjnym wydaniu. Soczyste kawałki arbuza będą znakomicie smakować w postaci sałatki z serem feta, świeżą miętą i chrupiącą Bagietką do odpieku. W takich przekąskach lekkim dodatkiem będzie także pełnoziarnisty Chleb tostowy – mówi Wiktor Kowalski, ekspert Dan Cake.

Świeży i dojrzały – do różnych dań

Aby wybrać najsmaczniejszy owoc, należy również obejrzeć ogonek. Im bardziej zielony i elastyczny – tym lepiej. Odrzućmy te owoce, które mają kruchy, zasuszony i łamliwy ogonek. Zwróćmy uwagę również na sam rozmiar. Rzadko się zdarza, by owoc małych rozmiarów był w środku dojrzały. Najlepiej wybierać zatem te średniej wielkości. Istotna jest również waga. Zdecydowanie smaczniejszy będzie arbuz, który jest cięższy – owoc ten składa się w ponad 90% z wody, dojrzały musi więc mieć odpowiednią wagę. Pomocny będzie prosty test na odgłos – jeśli popukamy w owoc i wyda on głuchy, „pusty” dźwięk, to oznaczać będzie, że jest w pełni dojrzały.

– Z tak dobranych owoców łatwo przygotujemy pyszną, domową konfiturę, idealną do puszystej Bułeczki Mlecznej na śniadanie.
przekonuje Wiktor Kowalski z Dan Cake.
- Nie zapominajmy, że arbuza możemy także wykorzystać do zrobienia domowych lodów – wystarczy zblendować jego miąższ z dodatkiem limonki, przelać masę do foremek i wstawić do zamrażarki. Pod koniec lata, możemy także poeksperymentować z grillem i w kilka chwil przyrządzić słodkie przekąski. Przyrumienione na ruszcie, pełne ciepłego soku, kawałki arbuza idealnie połączą się z kruchymi tartaletkami oraz rozpuszczoną czekoladą lub bitą śmietaną.

Sfera PR



Na zakupy świeżych warzyw i owoców
zapraszamy na RYNECZEK z tradycjami:
na Wałach Dwernickiego 11
w Częstochowie.



Gdy odwiedzają Cię znajomi i rodzina

Czas wakacji, urlopy to najlepszy moment, aby mogli odwiedzić nas znajomi, rodzina z rożnych zakątków Polski.



Wakacyjne spotkanie w gronie dawno nie widzianych przyjaciół zasługuje na niebanalną oprawę. Spędź je zatem w niepowtarzalnym klimacie jaki oferuje Restauracja Astoria.
Znajomi z daleka doskonale wypoczną w Hotelu Sonex.
Zadbaj o udane spotkanie, z wyśmienitym jedzeniem oraz o idealny wypoczynek swoich gości.



Polecamy http://czest.info/kulinaria
Restauracja Astoria
Hotel Sonex
Częstochowa, ul. Krakowska 45
Tel.: 34 366 80 80


Foto: Astoria/Sonex



Przepis tygodnia: Orzeźwiająca sałatka z arbuza z miętową nutą

Wygląda na to, że lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa – przed nami bowiem kilka kolejnych upalnych dni. Przyda się więc szybki, lekki lunch czy kolacja. Świetną propozycją będzie letnia sałatka z orzeźwiającym, soczystym arbuzem, oliwkami, serem feta z dodatkiem dressingu na bazie mięty i chrupiącymi grzankami z bagietki – tak, by nasz posiłek był lekki, ale i sycący.

Dziś u nas przepis, który może być ciekawą kulinarną inspiracją w te gorące dni:

SAŁATKA ARBUZOWA Z MIĘTOWYM DRESSINGIEM I BAGIETKĄ

Składniki (na 2 porcje):

arbuz – 500 g
czarne oliwki – 6 sztuk na porcję
cebula – 1 sztuki
ser feta – 100 g
mięta – 2 garści
oliwa z oliwek – 4 łyżki
sok z połowy cytryny
czarny pieprz - szczypta
szczypiorek do dekoracji
Bagietka do odpieku (np. Dan Cake)

Przygotowanie:

Arbuza pokroić w trójkątne kawałki i ułożyć na talerzu. Cebulę pokroić w piórka, ułożyć na cząstkach arbuza razem z oliwkami. Ser feta rozdrobnić i posypać nim sałatkę. Listki mięty drobno posiekać. Dodać oliwę, sok z cytryny i pieprz. Dokładnie wymieszać. Dressingiem polać sałatkę, ozdobić posiekanym szczypiorkiem. Bagietkę do odpieku pokroić na kawałki, skropić oliwą z oliwek. Zapiekać w piekarniku kilka minut na złoty kolor. Podawać jako dodatek do sałatki arbuzowej

Smacznego! Sfera PR



Sprawdzony pomysł na pyszny obiad w letnie dni - Naleśniki z grzybami i żółtym serem - przepis

Któż z nas nie uwielbia klasycznych naleśników?

Przyrządzone na słodko czy też w opcji na słono, kuszą mnogością składników i różnorodnością aromatów. W czym tkwi ich sekret? Bez wątpienia kluczem jest puszyste ciasto i odpowiednio skomponowany farsz. Entuzjaści wytrawnych smaków z pewnością docenią naleśniki z grzybami i żółtym serem, które zestawione ze świeżym tymiankiem stworzą pyszne i efektowne danie.

Zapraszamy do zapoznania się z przepisem:

Naleśniki z grzybami, żółtym serem i tymiankiem

Składniki na farsz:

cebula 1szt.
olej rzepakowy 2 łyżki
pieczarki 500g
podgrzybki świeże 500g
Śmietana 22% (np. od OSM Piątnica) 150ml
świeży tymianek 5-6 gałązek
ser żółty 150g
sól, pieprz czarny do smaku

Składniki na ciasto naleśnikowe:

mleko 300 ml
mąka pszenna 1 szklanka
jajko 1 szt.
sól, cukier do smaku
olej do smażenia
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać rózgą lub mikserem i usmażyć naleśniki z obu stron na odrobinie oleju.

Wykonanie:

Cebulę pokroić w kostkę i lekko zrumienić na oleju. Dodać pokrojone w plasterki pieczarki i razem chwilę poddusić na wolnym ogniu. Podgrzybki oczyścić, pokroić w cząstki, obgotować w osolonej wodzie przez 2 minuty, odcedzić i przepłukać zimną wodą. Następnie dodać gotowe podgrzybki do pieczarek i cebuli, doprawić solą, pieprzem, świeżym tymiankiem i dodać śmietanę. Całość doprowadzić do wrzenia, często mieszając.

Usmażonego naleśnika ponownie położyć na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju. Na górę wyłożyć 2-3 łyżki farszu i posypać startym serem żółtym. Boki naleśnika zawinąć do środka, przykryć pokrywką i na wolnym ogniu smażyć ok. 2-3 minuty. Tak samo postąpić z kolejnymi naleśnikami. Tak przygotowane naleśniki podawać z łyżką zimnej Śmietany 22%.

Smacznego! Sfera Pr



Jeśli macie w planach grilla koniecznie przygotujcie szaszłyki ziemniaczane z salsą warzywną!

Podczas sezonu grillowego przygotowujemy wyśmienite potrawy, jednak żadna z nich nie daje tak wielu możliwości do eksperymentowania jak szaszłyki.

Możemy wykonać je bazując na różnorodnych produktach m.in. na Kiszce Ziemniaczanej, która wspaniale sprawdza się jako potrawa grillowana. W połączeniu z kolorową salsą doskonale łączy smaki doprawionego mięsa i ziemniaków ze świeżymi, sezonowymi warzywami.

Szaszłyki ziemniaczane z salsą warzywną



Składniki:

- Kiszka Ziemniaczana (np. firmy Gzella) 500g
- jajko 1 szt.
- mąka pszenna 3 łyżki
- bułka tarta 2 łyżki
- czosnek 3 ząbki
- majeranek 1 łyżka
- pieprz do smaku

Wykonanie:

Z kiszki ziemniaczanej zdjąć osłonkę, dodać jajko, wyciśnięty przez praskę czosnek, mąkę, bułkę tartą i przyprawy. Całość dokładnie wymieszać. Długie, płaskie metalowe lub bambusowe szpikulce obkleić cienką warstwą (0,5 – 1cm) masy ziemniaczanej. Maczając dłoń w wodzie, używając kciuka i palca wskazującego, uformować równomierną grubość. Tak przygotowane szaszłyki upiec na grillu bez rusztu lub na ognisku (farsz nie powinien niczego dotykać) na złoty kolor.

Podawać z salsą warzywną.

Salsa warzywna:

- papryka kolorowa 2 szt.
- papryka ostra 1 mała szt.
- ogórek świeży 1 szt.
- pomidory 2 szt.
- bazylia świeża 1 pęczka
- sok z limonki 1 łyżka
- oliwa 2 łyżki
- sól do smaku

Wykonanie:

Papryki pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w drobną kostkę. Dodać również pokrojonego w kostkę ogórka i pomidory oraz poszarpane listki bazylii. Dodać sok z limonki, oliwę, oraz sól do smaku i wymieszać.

Smacznego! Sfera PR



Superżywność: poznaj prawdziwe bomby witaminowe

W wakacje szczególnie staramy się wzbogacić swój jadłospis, korzystając z sezonowych warzyw i owoców. Warto jednak pamiętać, że ze zdrową dietą nie trzeba czekać aż do lata.

Przez cały rok, niemalże w każdym sklepie dostępna jest tzw. superżywność.

Poznaj polskie i zagraniczne produkty, które są smakowitym źródłem witamin i wartości odżywczych.
Wszyscy wiemy, że nie wystarczy po prostu jeść, trzeba jeszcze należycie odżywiać organizm. Tutaj z pomocą przychodzą produkty wyróżniające się ponadprzeciętną zawartością składników odżywczych, antyoksydantów, chlorofilu, witamin, minerałów, protein oraz enzymów.

Superfoods to żywnościowy odpowiednik komiksowych herosów. Jedzenie tak zdrowe, że wydaje się mieć supermoce.

Moc natury na talerzu

Superżywność cechuje to, że są to produkty w pełni naturalne i nieprzetworzone, a dzięki temu szybko trawione oraz przyswajane. To dlatego często błyskawicznie poprawiają odporność, dodają energii i odżywiają. Wbrew pozorom, lista takich wyjątkowych produktów jest długa. Trafiają na nią jednak tylko te zawierające składniki o potwierdzonym naukowo, szczególnym działaniu. – Witaminy antyoksydacyjne, witamina D, związki bioaktywne, minerały, kwasy tłuszczowe z rodziny Omega 3 chronią organizm przed chorobami, na które cierpi współczesne społeczeństwo krajów rozwiniętych, jak np. cukrzyca, miażdżyca, osteoporoza – tłumaczy Paulina Domagała, dietetyk. – Nie należy jednak pokładać całej nadziei w superfoods. Można je łączyć w pełne posiłki, ale przede wszystkim produkty te powinny stać się elementami zbilansowanej diety wspomaganej wysiłkiem fizycznym i codziennym ruchem. Ziarna chia na śniadanie niewiele zdziałają, jeśli popołudniu wybierzemy telewizor, zamiast spaceru.

Bohaterowie jadłospisu

Gdzie możemy nabyć superżywność? Możemy skorzystać z oferty sklepów ze zdrową żywnością, poszukać w sieci lub samodzielnie ją wyhodować. Dla przykładu ziarna kakaowca i kakao niepoddane obróbce termicznej zawierają ogromne pokłady magnezu i żelaza. Pod względem ilości przeciwutleniaczy aż 21 razy przewyższają zieloną herbatę. Z kolei młody jęczmień w postaci sproszkowanej zawiera siedem razy więcej witaminy C niż sok pomarańczowy, a także pięć razy więcej żelaza niż szpinak. „Superziarno przyszłości”, jak nazywana jest komosa ryżowa, stanowi źródło wysokiej jakości białka porównywanego jedynie z białkiem mleka krowiego. Dodatkowo zawartość aminokwasów i pierwiastków mineralnych czyni z komosy bazę dla diet oczyszczających i regeneracyjnych. Wiele osób jest przekonanych, że superprodukty są trudno dostępne, a ich cena przyprawia o zawrót głowy. Absolutnie nie! Istnieje wiele skarbów, zwłaszcza tych rodzimych, które znajdziemy przez cały rok w lokalnych sklepach. Czego zatem szukać?

Polskie równie dobre jak egzotyczne

Nie omijajmy jarmużu, siemienia lnianego, dyni, miodu, orzechów włoskich i żurawiny. Szczególną uwagę zwróćmy także na marchewkę, która wspomaga trawienie i jest źródłem beta-karotenu oraz licznych witamin, w tym: E, K, B6, B1, B2, C i D. Obecna na polskich stołach od wieków stanowi podstawę wielu smacznych przepisów. Marchewka to także składnik jogurtów warzywnych dedykowanych najmłodszym: Vita-Minek od OSM Piątnica. Do naszego koszyka powinna również trafić pietruszka, będąca źródłem witaminy C, A, beta-karotenu i żelaza. Zawiera witaminy z grupy B, w tym kwas foliowy, minerały: wapń, magnez, fosfor, potas, mangan i siarkę, a także naturalne przeciwutleniacze. Pietruszka wzmacnia wzrok, działa moczopędnie, usprawnia trawienie oraz przyswajanie pokarmów.

Podczas codziennych poszukiwań superżywności nie zapominajmy także o łatwo dostępnych, spożywanych już w starożytności jogurtach naturalnych.

Delikatne w smaku, pozbawione substancji zagęszczających zawierają m.in. wapń oraz witaminy A, B2 i B12, dostarczając równocześnie cennego, pełnowartościowego białka. Dla przykładu w Jogurcie typu greckiego naturalnym od OSM Piątnica zawartość białka jest dwukrotnie wyższa, w porównaniu z podobnymi wyrobami mleczarskimi.

Sfera Pr

Na zakupy polskich i dobrych produktów, które są smakowitym źródłem witamin i wartości odżywczych zapraszamy na nasz rodzimy RYNECZEK z tradycjami:
na Wałach Dwernickiego 11
w Częstochowie.


Polecamy na: http://czest.info/kulinaria



Odkrywamy wiosenne smaki

Lekka sałatka z kuleczkami ziemniaczanymi



Składniki:
- młody szpinak 1 garść
- rukola 1 garść
- kapusta pakchoi 1 szt.
- pomidorki koktajlowe 8szt.
- melon 150g
- kiełki rzodkiewki, cebuli, buraka 2 garście

Kuleczki ziemniaczane:
- Kiszka Ziemniaczana firmy Gzella 300g
- jajko 1szt.
- zioła prowansalskie 1 łyżka
- papryka ostra mielona 1 łyżeczki
- bułka tarta 2 łyżki
- sezam biały i czarny 2 łyżki
- bułka tarta 4 łyżki

Wykonanie:
Z kiszki ziemniaczanej zdjąć osłonkę, dodać jajko, zioła prowansalskie, płatki chili, bułkę tartą. Całość dokładnie wymieszać. Uformować kuleczki wielkości małego włoskiego orzecha. Bułkę tartą do panierowania wymieszać z sezamem i obtoczyć kuleczki ziemniaczane. Usmażyć w głębokim tłuszczu na złoty kolor.

Sos winegret:
- musztarda francuska 2 łyżki
- oliwa z oliwek 150ml
- ocet winny 2 łyżki
- czosnek 1 ząbek
- płatki chili 1 łyżeczki
- koperek 1 pęczka
- sól, cukier do smaku

Wykonanie:
Koperek drobno posiekać, czosnek wycisnąć przez praskę, dodać pozostałe składniki. Całość dokładnie wymieszać.

Wykonanie sałatki:
Młody szpinak wymieszać z rukolą, dodać przekrojone na pół pomidorki koktajlowe, cząstki melona bez skórki i kiełki. Liśćmi kapusty pakchoi wyłożyć miskę. Na wierzchu umieścić sałatkę, a na niej wcześniej przygotowane kuleczki ziemniaczane. Całość polać sosem winegret.

Smacznego!
Sfera PR



Dzień Mamy ze smakiem:

Pomysły na kulinarny prezent

Już jutro, 26 maja przypada najważniejsze święto dla wszystkich MAM. Jaki prezent wybrać, by był zarazem praktyczny i apetyczny? Specjalnością każdej mamy są kulinarne podboje, dlatego też odpowiedzią są ciekawe akcesoria i drobiazgi, które umożliwią delektowanie się ulubionymi smakami, a także ułatwią wykonywanie codziennych czynności w kuchni.



Dzień Matki obchodzony jest w ponad 40 krajach na całym świecie, a w Polsce jego tradycja sięga ponad 100 lat. Jak co roku, zbliżający się koniec maja rodzi wiele wątpliwości dotyczących tego, jakim upominkiem tym razem moglibyśmy obdarować nasze mamy. Sprawdźcie nasze propozycje.

Chwila o smaku kawy

Pierwszy łyk ulubionej kawy o poranku to moment, kiedy czas na chwilę staje w miejscu. Każda mama z pewnością doceni prezent, którym będzie elegancka filiżanka, pozwalająca w pełni celebrować kawową degustację. Przepiękny upominek skompletujemy dodając do zestawu małą łyżeczkę oraz opakowanie kawy lub herbaty. W drugim przypadku dopełnieniem prezentu może stać się także nieduży imbryk do parzenia herbacianych listków. Ciekawym rozwiązaniem jest również zastawa z dedykacją. Możemy ją kupić w sklepach lub sami wykonać niepowtarzalne wzory. Wystraczy zakupić filiżankę lub kubek o dowolnym kształcie oraz farby do ceramiki lub szkła – po utwardzeniu napisów otrzymujemy piękny i oryginalny prezent. I co najważniejsze: wykonany samodzielnie!

Serowa uczta

- Niektóre produkty mogą być wykorzystywane w kuchni nie tylko jako dodatek, ale również przystawka, a nawet kompletne danie. Do ich grona należy szeroka gama serów, w szczególności żółtych, które można łatwo pokroić w małe kawałki – mówi Ewa Polińska z MSM Mońki. Zadanie to ułatwi komplet akcesoriów (specjalnych widelczyków oraz noży), które wraz z drewnianą deską stworzą prezent idealny. Dzięki niemu każda pani domu zabłyśnie w czasie proszonych przyjęć oraz w kilka chwil przygotuje poczęstunek dla niezapowiedzianych gości. – Warto pamiętać, że tradycyjnie deskę serów serwujemy po posiłku, lecz przed deserem. Do jej przygotowania najlepiej wybrać sery dość twarde, dostępne w większym bloku, a plasterki wykorzystać w formie urozmaicenia, zwinięte w drobne ruloniki lub pokrojone w paseczki – radzi ekspert.

Mistrzyni wypieków

Przyrządzanie słodkości to dla wielu mam chwila relaksu i oderwania się od codziennych trosk. Czas spędzony na pieczeniu stanie się jeszcze bardziej kolorowy dzięki wielobarwnym akcesoriom wykonanym z silikonu. Jakie są ich największe atuty, poza przepięknym wyglądem? Przede wszystkim formy te są bardzo lekkie, a w związku z tym prostsze w użyciu od standardowych ciężkich blach. Ponadto są uniwersalne – przyrządzimy w nich praktycznie każdą potrawę czy wypiek w dowolnej temperaturze (od -60oC do +230oC). A po skończonym pieczeniu bardzo szybko ostygną i bez problemu zmieszczą się w szafce.

Słodko-słone delicje

Czasem najpyszniejsze dania przygotować można w zaskakująco krótkim czasie. Aby każda mama mogła w parę minut przyrządzić sobie apetyczny podwieczorek lub wykwintny deser, możemy w ramach prezentu podarować jej zestaw do fondue. Nieduże naczynie wyposażone w podgrzewacz i długie sztućce jest idealne do serwowania płynnych i gęstych sosów serowych, jak również roztopionej czekolady, w której zanurzyć można świeże owoce, orzechy, a nawet kawałeczki ulubionych ciastek. Zestaw będzie prezentował się znacznie ciekawiej, jeśli wręczymy go wraz z koszem, wypełnionym na przykład winem i serami żółtymi różnych typów lub kobiałką pierwszych w tym sezonie truskawek.

Pizza jak marzenie

Domowa pizza smakuje najlepiej. Aby osiągnąć klasę mistrzowską w jej przygotowaniu warto zamiast tradycyjnej blachy sięgnąć po specjalny kamień. Cienka, lita płytka sprawi, że ciasto będzie wypiekało się równomiernie oraz osiągnie idealną chrupkość na spodzie. Poza tym pizza przygotowana w ten sposób jest gotowa w zaledwie kilka minut. Każda mama z pewnością doceni takie ułatwienie w kuchni, szczególnie że z pomocą kamienia można przygotować szereg innych potraw, a także wykorzystać go do bardzo efektownego serwowania rozmaitych dań. Korzystając z sezonowych produktów na kamieniu upieczemy między innymi oryginalną pizzę z boczkiem, szparagami i serem żółtym.

Dopełnieniem upominku może stać się bukiet kwiatów, czekoladki lub kartka z życzeniami, która niejednokrotnie stanowi akcent najcenniejszy dla mam, szczególnie jeśli zdecydujemy się wykonać ją sami. Podobnie jak własnoręcznie przygotowany dodatek do prezentu każdą mamę ucieszy dzień, w którym nie będzie musiała wykonywać żadnych codziennych obowiązków. Dlatego warto pokusić się o przyrządzenie nie jednego posiłku, ale całego menu, rozpoczynając od kawy z ciastem na śniadanie, pizzy ze szparagami na obiad, deski serów na podwieczorek oraz czekoladowego fondue na deser.

Pizza na kamieniu z serem gouda i szparagami

Składniki:
- 500 g mąki pszennej
- 250 ml wody
- 20 g drożdży
- ok. 100 ml oliwy z oliwek
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 łyżeczki cukru

Pozostałe składniki:
- 300 g żółtego sera Gouda MSM Mońki
- 1 pęczek świeżych, zielonych szparagów (ok. 1 kg)
- 2 łyżki masła
- 100g wędzonego, parzonego boczku

Przygotowanie:

Mąkę przesiać do miski przez sito, dodać sól i wymieszać. Do letniej wody dodać cukier, drożdże i dokładnie wymieszać. Wlać roztwór do mąki i odstawić w ciepłe miejsce na 15 minut, żeby drożdże zaczęły pracować. Po tym czasie, powoli wlewając oliwę, zarobić elastyczne ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić na 15 min. Ponownie wyrobić i uformować trzy kulki. Pozostawić je do wyrośnięcia, również pod przykryciem. Po podwojeniu ich wielkości, z każdej uformować placek, rozwałkować i położyć na kamieniu do pizzy.

Szparagom odciąć twarde końcówki (ok. 3-4cm) i krótką chwilę poddusić na maśle. Ser zetrzeć na tarce na grubym oczku i posypać nim placki drożdżowe. Na wierzch wyłożyć plasterki boczku i podduszone szparagi. Upiec w temperaturze 300°C na złoty kolor wkładając do nagrzanego piekarnika.

Sfera PR

Smacznego!



Kuchnia przyjazna dzieciom
- jak zaangażować najmłodszych podczas gotowania?





Wspólne gotowanie, sprzątanie czy pomoc w innych domowych obowiązkach to sposób na spędzenie czasu z dziećmi.

Dodatkowo nasi najmłodsi uczą się odpowiedzialności, pracy w grupie i cierpliwości. Ugotowany wspólnymi siłami obiad smakuje wyśmienicie i daje wielką satysfakcję!

Kuchnia to miejsce niezwykle dla dzieci atrakcyjne. Przyciąga ich smakami, zapachami i kolorami. Ponadto najmłodsi często chcą być tak jak ich rodzice, naśladować ich również podczas przygotowywania posiłków. Do tego pomoc w „dorosłych” czynnościach jest dla nich nie lada nobilitacją i wyzwaniem!

- „Nasi najmłodsi mogą nam pomóc nie tylko poprzez swoją obecność, ale też wspólne wykonywanie niektórych czynności. Wszystko oczywiście przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa i pod czujnym okiem rodzica. Dziecko może odmierzać składniki, wyrabiać ciasto, łączyć produkty, mieszać, odliczać potrzebną ilość warzyw czy owoców, pokroić proste składniki czy poszarpać sałatę – a to tylko niektóre z czynności, które możemy powierzyć najmłodszym” -opowiada Aleksandra Damentko, koordynatorka ds. programów edukacji żywnościowej z Federacji Polskich Banków Żywności, partnera społecznego programu „Extra Szkolna Stołówka”. Jak to zrobić najlepiej?

Aby wspólne gotowanie było prawdziwą przyjemnością, a nie męczącym obowiązkiem, warto posłuchać kilku wskazówek Aleksandry Damentko, koordynatorki ds. programów edukacji żywnościowej z Federacji Polskich Banków Żywności, partnera społecznego programu „Extra Szkolna Stołówka”:

Na wspólne gotowanie najlepiej wybrać wolny dzień, na przykład sobotę lub niedzielę – nie spieszmy się, nie dawajmy sobie czasowych limitów. To pozwoli połączyć gotowanie z doskonałą rodzinną zabawą. Dzieci chętnie też pomogą w czasie przedświątecznym lub podczas ważnych uroczystości – w ten sposób będziemy wspólnie przeżywać emocje.
Sprawdzą się proste przepisy, które pozwolą wykazać się dzieciom, pokazać swoje umiejętności. Dobrym pomysłem są kanapki na bogato czy inne łatwe potrawy, do których dzieci mogą przygotować poszczególne składniki. Warto postawić na te fantazyjnie dekorowane lub mające niezwykły wygląd.
Jeśli przygotowujemy kanapki, pokażmy dzieciom, że warzywa są zdrowe, korzystne dla naszego organizmu. Pozwólmy im pokroić pomidora, posmarować kanapki czy zmieszać wszystkie składniki. Na koniec najmłodsi mogą zająć się dekoracją kanapek – sprawdzi się tutaj rzodkiewka, szczypiorek, cebula albo rzeżucha. Ułożenie fantazyjnych uśmiechów, stworzenie zwierzątek czy wzorów – to dodatkowa atrakcja podczas przygotowania śniadania czy sałatki.
Na obiad wybierzmy dania, które lubią najmłodsi – naleśniki, racuchy. Jeżeli przygotowujemy mięso, nie zapomnijmy o kolorowej sałatce! Na deser sprawdzi się owocowy mus lub sałatka.
Podczas pieczenia nasi najmłodsi mogą odmierzać składniki, wlewać wodę, mieszać. Pomogą również w wyrabianiu ciasta rękami.

Lekcja cierpliwości

Gotowanie z dziećmi to prawdziwa lekcja cierpliwości! Niestety trzeba przymknąć oko na bałagan oraz brak perfekcjonizmu w wykonywanych czynnościach. Nie należy być krytycznym wobec dziecka - jeżeli nie wie jak coś wykonać, spokojnie mu pokażmy. Na koniec pochwalmy naszych najmłodszych – w końcu są najlepszymi kucharzami na świecie!

Dlaczego warto angażować dziecko do pomocy w kuchni?

Wspólna obecność w kuchni to znakomita okazja, by kształtować w najmłodszych właściwe nawyki żywieniowe. Pozwoli nauczyć dzieci, po które produkty warto sięgać - warzywa, owoce, nabiał, a których lepiej unikać (sól, cukier).
To nauka pracy w grupie, współdziałania, by osiągnąć wspólny cel.
Dzięki powierzaniu dzieciom różnych czynności, takich jak wyrabianie ciasta czy przesypywanie składników, możemy pomóc rozwijać im zdolności motoryczne. Te zadania to często znakomite zabawy sensoryczne, które stymulują zmysły. Wspólne gotowanie to także szansa, by rozwijać u dziecka kreatywność.
Zapraszając dziecko do kuchni, uczymy je, że każdy członek rodziny ma swoje obowiązki i powinien włączać się w prowadzenie domu. Po wspólnym pieczeniu czy przyrządzaniu sałatki trzeba posprzątać. Dzieci mogą zebrać talerze, włożyć je do zmywarki, wytrzeć ladę w kuchni. Nie musi to być od razu bardzo skomplikowane zadanie, najważniejsze jest dać dziecku możliwość spróbowania – nawet, jeżeli dywan nie będzie odkurzony idealnie.
To szansa na budowanie wzajemnych rodzinnych relacji i sposób wspólnego spędzania czasu, kiedy na przykład nie dopisuje pogoda na zewnątrz.
W ten sposób dajemy dzieciom poczucie, że ich pomoc jest niezwykle ważna i potrzebna – wspieramy ich poczucie własnej wartości.

Bezpieczeństwo przede wszystkim

W czasie wspólnej zabawy należy pamiętać o zasadach bezpieczeństwa. Przed przygotowaniem potraw dokładnie myjemy ręce i zakładamy fartuszki. Kolorowe będą dodatkową atrakcją dla dzieci. Jako rodzic, przewidujmy wcześniej przebieg wydarzeń, dlatego gorące garnki, blachy czy duże miski odkładamy jak najdalej, muszą stać poza zasięgiem najmłodszych. Nie poleca się używania przez dzieci robotów ani maszyn kuchennych, co najwyżej mogą one wcisnąć guzik czy włączyć urządzenie.

Przy zachowaniu zasad ostrożności, nie pozostaje nam nic innego, jak zacząć wspólną kulinarną zabawę z naszymi najmłodszymi! Do dzieła!

- - - - - - - - - - - -

„Extra Szkolna Stołówka” to program edukacyjny dedykowany dla szkół podstawowych, którego partnerem społecznym jest Federacja Polskich Banków Żywności. Jego celem jest polepszenie warunków, w jakich dzieci w szkołach spożywają posiłki, oraz edukacja w zakresie właściwego gospodarowania żywnością. Każda szkoła zarejestrowana na stronie www.extrastolowki.pl otrzyma materiały edukacyjne w formie elektronicznej oraz scenariusz prowadzenia lekcji dla nauczycieli, przygotowane przez ekspertów Federacji Polskich Banków Żywności. Programowi towarzyszy konkurs skierowany do szkół podstawowych, dzięki któremu zostanie wyłonionych 5 placówek, które wygrają remont stołówki o 30 000 zł. Rejestracji może dokonać dyrektor placówki lub inna osoba dorosła za jego zgodą, w okresie od 2 stycznia 2017 r. do 31 maja 2017 r. Inicjatorem programu jest marka Delma.

Regulamin programu znajduje się na www.extrastolowki.pl.

PR Delma.pl



MasterChef Świetlicy Środowiskowej "Radosny Dom"

Po raz drugi w Świetlicy Środowiskowej "Radosny Dom" odbył się MasterChef!
Wychowawca świetlicy - Kamila Wieczorek od kilku tygodni przygotowywała z dziećmi pomysły na menu.
Poziom okazał się bardzo wysoki, ale dzięki profesjonalnemu jury w składzie: Pani Marta Kamińska, która prowadzi Centrum Przyjęć Okolicznościowych KLEOPATRA, Pani Anna Kliszewska Prezes ZM PKPS, która prowadzi Restaurację Pop-Art oraz Pani Ewa Gładysz, która wiele lat kształciła młodych ludzi w Zespole Szkół Gastronomicznych w Częstochowie, udało się wyłonić zwycięzców. Zabawa była wspaniała, towarzyszyło jej wiele emocji, ale także stresu.
Uczestnicy stanęli na wysokości zadania. Gratulujemy wszystkim uczestnikom!!!
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.















Częstochowa, 5 maja 2017



Czas na wielkie grillowanie.
Co warto wrzucić na ruszt?





Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że wiosenno-letnia aura sprzyja ucztowaniu na świeżym powietrzu i grillowaniu. Spotkania w gronie rodziny i przyjaciół, wspólne biesiadowanie oraz długie rozmowy w plenerze przy wspaniałych aromatach roztaczających się z grillowych dań, to coś co Polacy lubią najbardziej.

Jeśli tej wiosny jeszcze nie korzystaliście z dobrodziejstw rusztu, majówka i przypadający 2 maja Międzynarodowy Dzień Grilla to najlepsza okazja, by zainaugurować sezon grillowy.
Owoce, warzywa, pieczywo – z rusztu wszystko smakuje lepiej. To, co zrumienione nad grillowym żarem warto podać z ciekawymi dodatkami na bazie sezonowych produktów
i ulubionych przypraw. Wszyscy jednak wiemy, że głównym bohaterem każdej uczty na świeżym powietrzu jest odpowiednio przyrządzone mięso – i to w każdej postaci!
Sztuka grillowania

Zanim jednak zorganizujemy ucztę w plenerze, warto przypomnieć sobie kilka podstawowych zasad zdrowej sztuki grillowania. Po pierwsze, nie pieczemy mięsa na żywym ogniu, ale na żarze. Aby uchwycić właściwy moment, należy obserwować węgielki – powinny pokryć się cienką warstwą popiołu. Po drugie, dania grillujemy na tackach z głębokim rowkowaniem, gdyż bezpośredni kontakt mięsa z ogniem przyczynia się do wytwarzania szkodliwych dla zdrowia związków. Z kolei tłuszcz kapiący na żar wydziela intensywny zapach, który może być zarówno lubiany, jak i niechętnie wyczuwany w trakcie grillowania. Tacki rozwiązują oba te problemy. Po trzecie, dbajmy o proporcje i kolejność w doprawianiu. Przed grillowaniem największą uwagę należy poświęcić przyrządzeniu marynat i odpowiedniemu doborowi przypraw, zapewniającymi gwarancję ulubionych smaków. Pamiętajmy, by mięso przed położeniem na ruszt grillowy przez kilka godzin marynowało się w lodówce, gdyż to właśnie marynata często decyduje o finalnym kulinarnym zwycięstwie. Dodatkowo, aby uzyskać jeszcze bogatszy smak mięs warto dorzucić do węgla gałązki ulubionych ziół, które zadziałają podobnie jak dodatki stosowane w tracie wędzenia, wzbogacając smak potraw.

Grillowe menu dla każdego

Gwiazdą każdego spotkania przy grillu bez wątpienia jest mięso. Kwestia wyboru odpowiedniego ma związek przede wszystkim z upodobaniami, warto zadbać jednak o różnorodność na ruszcie - do grillowania idealnie nadają się karkówka, schab, steki, udka czy piersi drobiowe. Obok świeżego mięsa, na grillu możemy przyrządzić ulubione kiełbasy, nierzadko w nowej odsłonie. W poszukiwaniu nowych propozycji, naprawdę smacznych i wartościowych, należy zwracać uwagę na produkty wysokomięsne, pozbawione dodatku: fosforanów czy glutaminianu sodu. Podczas spotkań ze znajomymi warto wspólnie spróbować intrygujących połączeń smakowych, jak np. Kiełbasa z Czosnkiem Niedźwiedzim od firmy Gzella. Produkt ten zawiera aż 94% mięsa, a dodatek w postaci czosnku niedźwiedziego zapewnia wyszukany, wyrazisty aromat leśnych ziół. To propozycja o bogatym smaku, która przekona do grilla nawet największych sceptyków. Wiosenno-letnie biesiadowanie na świeżym powietrzu to także okazja, aby przypomnieć sobie o tradycyjnych polskich wyrobach, jak np. kaszanka czy znana z Borów Tucholskich kiszka ziemniaczana. Obydwie propozycje przez cały rok mogą być przyrządzane w piekarniku lub podsmażane na patelni, ale to właśnie na grillu zyskują unikalny smak. Oryginalna Kiszka Ziemniaczana od firmy Gzella, rodem z Borów Tucholskich, w której znajdziemy gotowane polskie ziemniaki, boczek wieprzowy i cebulkę, będzie doskonale smakować zapieczona w folii, z dodatkiem świeżych warzyw – stanowiąc podstawę grillowego menu, czy też wyśmienity dodatek do mięs. Z kolei dla wielbicieli smakowych innowacji firma Gzella przygotowała kaszankę w wersji meksykańskiej, bogato doprawioną suszonymi warzywami i papryką, bez dodatku hemoglobiny. Ten klasyczny wyrób w nowej odsłonie zachęca do eksperymentów, dlatego Kaszankę Meksykańską możemy nie tylko grillować czy zapiekać w folii z dodatkami. Będzie także doskonale smakować w postaci wegetariańskiego hot-doga – ze zrumienioną bułką, dużą ilością warzyw i domowym sosem.

Kolorowe dodatki

Przygotowując grilla, nie zapominajmy o tak ważnych zarówno dla smaku, jak i doskonałego wyglądu grillowego stołu dodatkach – sosach, dressingach i sałatkach. Aromatyczne mięso z grilla samo w sobie jest pyszne, ale zyskuje jeszcze bardziej w połączeniu z klasycznym sosem tzatziki i świeżymi ogórkami. Wcale nie trzeba być zaawansowanym mistrzem grilla, aby pokusić się o przygotowanie sałatki greckiej z fetą, domowego ketchupu czy sosu na bazie oliwy i świeżych ziół. Nawet niewprawieni kucharze poradzą sobie także z przyrządzeniem cukinii, nadziewanej Kiszką Ziemniaczaną i kiełbasą Polską z Kociewskiej Spiżarni. Kreatywność w kuchni to podstawa, dlatego możliwości jest bez liku – wystarczą dobre chęci i zapał, które zostaną wynagrodzone satysfakcją biesiadników.

Źródło: Sfera Pr



Zmierz się z mięsem! Poznaj fakty i mity

Popularność zdrowego stylu życia, a co za tym idzie wzrost świadomości konsumenckiej to w ostatnich latach nieustannie rozwijający się trend. Programy kulinarne odnotowują rekordy oglądalności, a Polacy coraz chętniej eksperymentują w kuchni i przechodzą na rozmaite diety. Często jednak mylnie za głównego wroga stawiają mięso. Czy mają rację? Zmierzmy się z faktami i mitami dotyczącymi mięsa.



Opinia: Mięso jest zbędne dla organizmu człowieka

Taką opinię najczęściej słychać od osób, które preferują dietę wegetariańską oraz wszystkie jej pochodne. Według zwolenników spożycia produktów tylko pochodzenia roślinnego, możemy zapewnić wszystkie składniki niezbędne dla poprawnego funkcjonowania organizmu korzystając wyłącznie właśnie z produktów pochodzenia roślinnego. W dużym uproszczeniu jest to możliwe, jednak skomponowanie diety zapewniającej odpowiedni bilans składników jest niezwykle trudne i wymaga w dużej mierze specjalistycznej wiedzy.

– W mięsie zwierzęcym zawarte jest pełnowartościowe białko, które cechuje się doskonałą przyswajalnością. Dobrej jakości mięso, w zależności od jego rodzaju, jest dodatkowo bogactwem aminokwasów, witamin z grupy B czy żelaza. Zawiera też duże pokłady kreatyny. Przy źle skomponowanej diecie wegetariańskiej w organizmie mogą wystąpić niedobory kluczowych składników, skutkując osłabieniem organizmu lub w skrajnych przypadkach powikłaniami chorobowymi – wyjaśnia Paulina Domagała, dietetyk. Dlatego też warto zwrócić uwagę nie tyle na wyeliminowanie z diety produktów mięsnych, ile skupić się na jego wysokiej jakości i mięsności, aby stworzyć codzienne menu spełniające zalecenia dietetyczne.
Werdykt: Mit, chociaż przy poprawnie skomponowanej diecie wegetariańskiej jest możliwość zapewnienia organizmowi wielu niezbędnych składników. Błędne stosowanie cząstkowych informacji znalezionych w internecie może być groźne dla zdrowia.

Opinia: Mięso z kurczaka jest wartościowym składnikiem diety



Nie od dziś wiadomo, że mięso drobiowe stanowi podstawę diety osób aktywnych sportowo, choć jego wpływ na zdrowie może mieć znaczenie. Z jednej strony wysoka zawartość białka powoduje, że osoby chcące zbudować muskulaturę włączają je do swojej diety ze względu na łatwo przyswajalne źródło tego surowca. Z drugiej zaś, Ci którzy chcą pozbyć się zbędnych kilogramów zwracają uwagę na fakt, że drób jest bardzo chudym mięsem i pomaga w walce z nadmiarem tłuszczu. Jednym z największych zarzutów w odniesieniu do mięsa drobiowego jest jego suchość, czy też słaba wyrazistość. Wynika to jednak głównie ze złego sposobu obróbki termicznej oraz niepoprawnego marynowania. Mięso poddane temu procesowi minimum 24 godziny przed planowanym spożyciem nabiera walorów smakowych marynaty, pozostając jednocześnie źródłem wartości odżywczych i mikroelementów, takich jak cynk, potas, czy magnez. Osoby ceniące sobie szybkość i łatwość skomponowania posiłków mogą skorzystać z bogatej oferty wędlin drobiowych, które nieustannie zyskują zwolenników. Produkty drobiowe ma w swojej ofercie również firma Gzella, wśród których możemy odnaleźć zawierającego 90% mięsa Kurczaka Biesiadnego, czy też wyjątkowo aromatyczne propozycje takie jak: Indyk z Kociewskiej Wędzarni, Kurczak Parzony lub Kiełbasa i Filetówka z Piersią Kurczaka.

Werdykt: Fakt, gdyż ze względu na łatwą przyswajalność, lekkość i bogactwo składników odżywczych doskonale nadaje się nie tylko dla osób aktywnych fizycznie. Świetnie sprawdzi się także jako uzupełnienie codziennego menu w celu jego odtłuszczenia.

Opinia: Mięso jest tuczące

W tym stwierdzeniu tkwi ziarenko prawdy, tyczy się jednak mięsa silnie przetworzonego lub też dodatków często stosowanych w celu uatrakcyjnienia jego smaku. Silnie przetworzone mięso, o niskiej mięsności i z dużą liczbą polepszaczy faktycznie wpływa na przybieranie wagi, jednak problemem nie jest samo mięso jako takie.

– Badania udowodniły, że białko przyspiesza metabolizm nawet o 80%, co jest szczególnie widoczne u osób aktywnych sportowo. Nie tylko czują się one lepiej fizycznie, ale i zauważalnie zmniejszają zawartość tkanki tłuszczowej w organizmie, pomimo wzmożonego spożycia pokarmów. Jedząc wyłącznie dobrej jakości mięso, możemy zrobić znaczne postępy w odchudzaniu, gdyż jest ono o wiele bardziej sycące, co z kolei umożliwia zmniejszenie wielkości spożywanego posiłku – mówi Paulina Domagała, dietetyk. Wybierając wędliny warto zwracać więc uwagę na zawartość mięsa oraz rozpoznawalność marki, gdyż drogą naturalnego doboru na rynku pozostają producenci oferujący produkty jak najwyższej jakości.
Werdykt: Mit, przeplatany faktem. Mięso może być tuczące, jednak dotyczy to tego charakteryzującego się niską jakością. Nadmierne spożycie mięsa również może powodować zwiększenie masy ciała, jednak podobnie sytuacja ma się z innymi składnikami pożywienia włączając w to makarony, ryże, czy chleb.

Opinia: Trudno kupić wędliny naprawdę wysokiej jakości w sklepach sieciowych

Zmieniające się trendy żywieniowe powodują, iż klienci coraz chętniej sięgają po lokalne produkty wytwarzane w małych wędzarniach, czy też przez osoby prywatne. Poszukiwanie jaj, wyrobów mięsnych, czy ziół i warzyw na lokalnych targowiskach bądź jarmarkach zyskuje w niektórych miejscach dużą popularność, zupełnie jak w krajach południa Europy. Nigdy nie ma jednak pewności, jaką technologię przetwarzania mięsa oraz standardy zachował lokalny masarz, można więc nabawić się sporych problemów zdrowotnych. W przypadku znajomego miejsca wyrobu jest to oczywiście doskonały wybór, jednak kupno produktów niewiadomego pochodzenia jest więcej niż ryzykowne. Na bazie trendu lokalności wyrosło błędne przekonanie, że trudno kupić produkty o równie wysokiej jakości w sklepach, czy sieciach handlowych.

– Przeniesienie dużej części sprzedaży do sieci handlowych jest zwyczajnie znakiem czasów oraz pokrywa się z oczekiwaniami klientów. Wydłuża się średni czas pracy, klienci chętnie dokonują zakupu niewielkich porcji produktu, a będąc aktywnymi zawodowo często nie mają czasu na poszukiwanie odpowiednich dla siebie produktów na lokalnym targowisku. Wysokojakościowe produkty to nie tylko te wytwarzane w małych manufakturach, ale także produkowane zgodnie z duchem i tradycją danego regionu. Wędliny firmy Gzella od ponad 30 lat trafiają na stoły milionów zadowolonych klientów, którzy doceniają ich niespotykany smak i wysoką jakość. Od samego początku jesteśmy wierni tradycjom lokalnego masarstwa i chętnie stosujemy sprawdzone receptury wyrobu naszych produktów. Właśnie dlatego w procesie wędzenia stosujemy dym olchowo-bukowy, a każdą mieszankę przypraw starannie sprawdzamy pod kątem jej składników – wyjaśnia Karolina Kawczyńska, dyrektor marketingu firmy Gzella. Wędliny marki Gzella znaleźć można zarówno w sieci sklepów własnych Delikatesy Mięsne, jak i na półkach sieci handlowych, takich jak: Biedronka, Netto, Kaufland, Tesco, czy Carrefour. Werdykt: Mit, gdyż wędliny wysokiej jakości oznaczają nie tylko lokalne pochodzenie, ale przede wszystkim przestrzeganie odpowiednich norm na każdym etapie produkcji. Wyroby znajdujące się na półce w sieci handlowej to naturalny etap ewolucji rynkowej, wyznaczającej rozwój nowego kanału dystrybucji.

Źródło: Sfera PR



Co region, to zwyczaj: Mapa polskich tradycji wielkanocnych

Zwyczaje wielkanocne zmieniają się jak w kalejdoskopie, w zależności od tego, w którą stronę świata skierujemy nasz wzrok. Zwiedzając zaledwie cztery różne krańce Polski wpaść można w zdumienie i zachwyt nad mnogością nieznanych w innych częściach kraju świątecznych obyczajów i tradycji.

Strząska, chrzanówka, szołdra, młodzowy kuch, prażnica, studzienina - niejeden wprawiony w kulinarnych bojach kucharz miałby niemały kłopot z rozszyfrowaniem potraw, kryjących się za tymi egzotycznymi nazwami. A kulinaria to dopiero początek, jeśli chodzi o osobliwości, jakie napotkać można w czasie Wielkanocy w różnych rejonach Polski.

Na Podlasiu z rozmachem

Tradycja święcenia palm wielkanocnych znana jest w Polsce od średniowiecza i upamiętnia wjazd Jezusa do Jerozolimy. Od niedużych wierzbowych witek, po skrupulatnie splecione, sięgające nawet kilku metrów konstrukcje – w każdym rejonie Polski prezentują się one inaczej. Na Podlasiu palmy nazywa się „Wierbnicami”, a przygotowywane są ze szczególną dbałością o detale. Znajdująca się nieopodal kurpiowszczyzna słynie z najbardziej kunsztownych kompozycji. Palmy kurpiowskie tradycyjnie powstają z pnia ściętego drzewa, co też tłumaczy ich imponujące rozmiary. Skrupulatnie oplecione wstążkami, bibułą i kwiatami mogą osiągnąć wysokość nawet 10 m. Poświęcona, niewielka palma służy w tamtych rejonach również do swego rodzaju błogosławieństwa – delikatne smagnięcie witką ma przydać dziewczętom urody, a chłopcom dzielności.

Także kulinarne oblicze podlaskiej Wielkanocy jest wyjątkowe. Kluczową potrawą jest czerwony barszcz, który zazwyczaj kojarzy się z Wigilią. Tu niemniej przyrządzany jest z buraków kiszonych. Obowiązkową pozycją w menu jest również pascha oraz szołdra, czyli szynka wędzona. Nie można zapomnieć o sękaczu, którego nie trzeba przedstawiać miłośnikom regionalnych wypieków. Królową wielkanocnych potraw jest jednak babka w wersji wytrawnej, bo ziemniaczana. – Ten prawdziwy podlaski rarytas, przyrządzony w oparciu o tradycyjną recepturę, jest przygotowywany z utartych ziemniaków zmieszanych z podsmażonym boczkiem, doprawionych kminkiem i solą, a następnie zapieczonych w piekarniku na złocisty kolor. Możemy jednak wzbogacić jej smak różnymi dodatkami, np. żółtym serem – mówi Ewa Polińska, ekspert Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej MSM Mońki.

Małopolska o smaku chrzanu

Małopolska Wielkanoc nie miałaby racji bytu bez Emausu, czyli odpustu, który w świąteczny poniedziałek odbywa się przy krakowskim klasztorze Norbertanek na Zwierzyńcu (tuż przy ulicy Emaus). Skąd tak nietypowa nazwa dla tej tradycji? Nawiązuje ona bezpośrednio do biblijnej wsi, do której zmierzał Chrystus po zmartwychwstaniu. Wpisującym się w krajobraz regionalnych zwyczajów południowej Polski widokiem są także „dziady śmigustne” – milczący przebierańcy w strojach ze słomy, grasujący w nocy z niedzieli na poniedziałek, którzy oblewają wodą tych, którzy poskąpią im niewielkich datków. Ich cicha misja wiąże się z historią żydowskich wysłanników, poddających zmartwychwstanie Chrystusa w zwątpienie - wskutek swej niewiary utracili mowę.

Obok unikatowych na skalę kraju tradycji, także i kuchnia wielkanocna Małopolski ma wiele do zaoferowania. Wyrazista i sycąca chrzanówka, pochodząca z wsi Lanckrona, cieszy się największą sławą wśród mieszkańców południowych krańców Polski. Regionalnym przysmakiem z krainy małopolskiej jest także strząska, serwowana na niedzielne śniadania, którą przyrządza się z pokrojonych wędlin, jajek, chrzanu i przypraw zalewanych wodą i octem z dodatkiem żelatyny.

Nadmorskie świętowanie

Nieco podobnym do podlaskiej tradycji smagania wierbnicami jest pomorski obyczaj, zwany szmagusterem. Tym razem kluczowe jest jednak użycie delikatnych gałązek, które powinny się już lekko zazielenić. Z tego powodu zrywa się je na długo przed Wielkanocą i przechowuje w wodzie, w domowym cieple. Tradycyjne poniedziałkowe polewanie wodą na Pomorzu paradoksalnie przybiera bardzo subtelną formę, bardziej przypominając pokrapianie. Północne pisanki, choć tradycyjnie malowane na jeden kolor, najczęściej poprzez zagotowanie w suchych obierkach cebuli, dziś często zdobione są w bardzo misterne wzory kaszubskie oraz ażurowe żłobienia.

W Wielkanoc na Pomorzu skosztować można między innymi szynki w cieście, która smakuje równie apetycznie na zimno, jak i na ciepło. – Dla wzbogacenia tradycyjnej receptury możemy pokusić się o wcześniejsze obtoczenie szynki w tartym żółtym serze, który urozmaici nie tylko nutę smakową dania, ale i ułatwi przywieranie ciasta do szynki – podpowiada ekspert MSM Mońki. Dawniej najczęściej na śniadanie przyrządzana była prażnica, do dziś stanowiąca bardzo popularne danie śniadaniowe. Jest to bowiem nic innego jak jajecznica usmażona na boczku, będąca niemniej istnym rarytasem po czterdziestodniowym poście, w czasie którego jedzono tylko i wyłącznie żur oraz śledzie. Ze słodkości zdecydowany prym wiedzie młodzowy kuch obsypany kruszonką, czyli klasyczna babka drożdżowa, przygotowywana także w wersji marchewkowej.

Wielkopolski zajączek

W wielu rejonach polski tradycyjną potrawą wielkanocną jest żurek. I choć w Wielkopolsce dość wcześnie pożegnano się z tradycją spożywania tego dania, to na jego kanwie wyrósł inny, bardzo ciekawy obyczaj. „Palenie żuru”, bo o nim mowa, polegało na rozbijaniu, zakopywaniu, a nawet paleniu garnków z żurem, który jako kluczowa potrawa postna tuż przed Wielkanocą zdecydowanie nie należał już do kanonu ulubionych dań. Jedną z nowszych tradycji wielkopolskich, która przywędrowała z Niemiec, jest również wręczanie dzieciom słodkich podarunków przyniesionych przez zajączka. Warunkiem otrzymania prezentu było jednak wcześniejsze przygotowanie gniazdka, w którym wielkanocny gość mógłby je ukryć.

Po czterdziestu dniach ścisłej diety postnej, która w przeszłości obfitowała głównie we wspomniany żur oraz „pyry z gzikiem”, w poznańskich rejonach stawia się przede wszystkim na bardzo pożywne śniadanie. Dlatego też wielkopolski stół wielkanocny powinien być suto zastawiony głównie daniami mięsnymi. Obok tradycyjnych wędlin bardzo często podawana jest także galareta z wieprzowych nóżek, zwana studzieniną.

Wielkanocna babka ziemniaczana

Składniki:

- 400 g sera Podlaskiego MSM Mońki

- 1,5 kg ziemniaków

- 150 g boczku wędzonego parzonego

- 150 g kiełbasy wędzonej

- 3 jajka

- 3 ząbki czosnku

- 3 łyżki mąki ziemniaczanej

- 1 łyżeczka kurkumy

- sól, pieprz, majeranek do smaku

Wykonanie:

Ziemniaki obrać, umyć i zetrzeć na tarce na drobnym oczku. Odsączyć z nadmiaru wody.

Boczek pokroić w paseczki, kiełbasę w kostkę i podsmażyć na patelni na złoty kolor. Połączyć z ziemniakami, dodać jajka, wyciśnięty przez praskę czosnek, przyprawy, mąkę i kurkumę. Wszystko dokładnie wymieszać.

Blaszki "keksówki" wysmarować tłuszczem i posypać bułką tartą. Układać warstwami, na przemian masę ziemniaczaną i plastry sera. Wierzch babki udekorować paseczkami sera. Piec w piekarniku w temperaturze 180°C przez około 60 minut.

Wielkanocne roladki schabowe z serem żółtym i wiosennym sosem



Składniki:

- schab bez kości (4 kotlety)

- garść świeżego szpinaku

- 8 plasterków sera żółtego Gouda MSM Mońki

- sól i pieprz do smaku

- 1 łyżka oleju

Sos wiosenny:

- 100 g śmietankowego serka topionego MSM Mońki (4x25 g, mini-czteropak)

- 250 ml śmietanki słodkiej 18%

- garść świeżych ziół: koper, natka, szczypior, bazylia, rozmaryn

- sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

Serek rozpuścić w śmietanie, podgrzewając i często mieszając. Dodać posiekane zioła i doprawić do smaku. Kotlety cienko rozbić, doprawić solą i pieprzem, na każdy położyć liście szpinaku i po dwa plasterki sera. Zawinąć jak gołąbki, spiąć wykałaczkami i obsmażyć na oleju na złoty kolor. Następnie podlać szklanką wody i poddusić do miękkości (ok. 10 minut).

Przed podaniem rozkroić i polać sosem.

Smacznego!

Źódło: Sfera Group



Krokiety ziemniaczane z Szynką Mistrza Kołodzieja i oscypkiem

Składniki:

- Szynka (np. Mistrza Kołodzieja firmy Gzella) 150g

- cebula 4 szt.

- smalec 2 łyżki

- ziemniaki 600g

- oscypek 100g

- mąka pszenna 6 łyżek

- natka pietruszki 1 mały pęczek

- jajka 3 sztuki

- sól, pieprz do smaku

- bułka tarta 1 szklanka

- olej rzepakowy do smażenia

Wykonanie:

Szynkę i cebulę pokroić w drobną kostkę, a następnie podsmażyć na smalcu na jasnozłoty kolor. Ziemniaki ugotować, wystudzić, skręcić na maszynce do mięsa i dodać do szynki z cebulą. Dodać również starty na tarce oscypek, posiekaną natkę, połowę mąki i dwa jajka. Doprawić do smaku solą, pieprzem i dokładnie wyrobić. Jeśli masa jest za luźna, dodać bułkę tartą.

Uformować krokiety, panierować w mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej. Smażyć na złoty kolor na średnio rozgrzanym oleju.

Rada: Krokiety wyśmienicie smakują z sosem czosnkowym!

Smacznego!

Źródło: Sfera PR



Restauracja ASTORIA zaprasza

Jeśli chcesz zorganizować udane przyjęcie z wykwintnym jedzeniem i w niepowtarzalnym klimacie międzywojennej Polski zaplanuj je w Restauracji ASTORIA, skorzystaj także z usług Hotelu SONEX w Częstochowie,
przy ul. Krakowskiej 45.


Elegancki wystrój restauracji, niebo usłane gwiazdami
i przedmioty z epoki zachęcają do spędzenia tu mnóstwa czasu.
Główną część restauracji stanowi przestrzenna, klimatyzowana sala na 200 osób z salą taneczną.
Można także miło spędzić czas w kameralnym, rodzinnym gronie kosztując win z całego świata i korzystając z szerokiego wyboru dań.

Hotel Sonex zachęca swą domową atmosferą. Wyposażenie i starannie dobrany personel zapewniają poczucie spokoju, bezpieczeństwa i komfortu.

Do dyspozycji gości znajduje się tu także nowoczesna i komfortowo wyposażona sala konferencyja. Daje ona możliwość zorganizowania profesjonalnych spotkań firmowych, konferencji i briefingów.

Zapraszamy:
Restauracja ASTORIA, oraz Hotel SONEX ul. Krakowska 45,
Częstochowa. Tel.: 34 366 80 80



Wiosenne porządki w menu

Coraz dłuższe dni, wyższa temperatura i więcej słońca. Upragniona wiosna zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią może warto pokusić się o… odświeżenie codziennego menu! Po mroźnej i ponurej zimie, przeanalizujmy dotychczasowy jadłospis i sprawdźmy, jakie zmiany można wprowadzić do jadłospisu, aby zdrowo przywitać wiosnę.

Teorię znamy wszyscy. O ile mamy świadomość, że składniki naszej diety powinny być świeże oraz pełne witamin i elementów dostarczających energii, to nie zawsze wiemy co i jak wpleść do codziennego jadłospisu. Najważniejsze wydaje się więc zdobycie wiedzy, jak ułożyć i urozmaicić menu, aby stało się zarówno zdrowe, jak i wystarczająco treściwe.

Korzystaj z sezonu

Wiosna to dobry czas na skorzystanie z sezonowych darów natury. Nie tylko dadzą nam zastrzyk energii po monotonnej zimie, ale także wyposażą w moc cennych witamin. Sięgnijmy więc po młode, barwne… nowalijki! To oczywiście wiosenne warzywa, które nabędziemy po raz pierwszy w nowym roku. Kolorowe, soczyste i przede wszystkim zdrowe. Najpopularniejsze z nich to rzodkiew, ogórki gruntowe, pomidory, koper, szczypior, botwinka czy kiełki. Świeże i wyrwane prosto z gruntu wcale nie są tak trudne do zdobycia. Oprócz tradycyjnych zakupów w warzywniaku, można by się pokusić także o… własną domową uprawę. Czy jest coś lepszego niż wzbogacenie dania składnikami wyhodowanymi samodzielnie? Wiosna to właśnie okres, w którym na kuchennym parapecie możemy sadzić zarówno zioła, jak i niektóre warzywa. Łatwo więc przyjdzie nam patrzeć, jak rośnie np. majeranek, rozmaryn czy melisa. Wystarczy zakupić odpowiednie nasiona, wysiać w małych doniczkach ustawionych w nasłonecznionym miejscu i regularnie podlewać. Poszerzając naszą mini uprawę, posadźmy także łatwą w hodowli sałatę lub cebulę. Tutaj schemat jest podobny. Nasionka sałaty należy ułożyć w żyznej ziemi i podobnie jak zioła, stale nawadniać. Nie potrzebuje ona zbytniej uwagi, a już po 4 tygodniach jej młode listki możemy ułożyć na kanapce! Z kolei małą dymkę cebuli sadzimy w podłużnej doniczce. Nawadniamy i odchwaszczamy co jakiś czas, aby następnie podziwiać długie, zielone pędy szczypiorku. Kuchenny „ogródek” to nie tylko źródło własnych, zdrowych składników, które możemy włączyć do diety, ale także… niemała satysfakcja!

Im lżej, tym lepiej

Rozgrzewające i sycące składniki niech więc czym prędzej odejdą w zimowy sen. Teraz czas na szybkie odchudzenie menu! Niskokaloryczne warzywa i owoce to absolutna podstawa! Warto więc pomiędzy posiłkami (lub jako dodatek do dania) przygotować zestaw świeżych i kolorowych jarzyn - najlepiej surowych. Sprawdzą się pokrojone np. w kostkę, tworząc lekki mix lub w formie warzywno-owocowego koktajlu. Dobrym pomysłem będzie również podanie ich jako składników wiosennej sałatki. W obu przypadkach dodadzą potrzebnej nam energii i witamin, a także rozbudzą apetyt, bez zbędnego „zapychania” się jedzeniem. – Przygotowując lekką sałatkę warzywną warto wzbogacić ją czymś co podkreśli jej smak np. dodając orzechy, suszoną żurawinę lub ser żółty. Aby posiłek był bardziej pożywny i zaspokoił nasz głód na dłużej, najlepiej wybrać wariant trzeci. Ser żółty, jako kaloryczny składnik sałatki, dostarczy energii na resztę dnia, a także przełamie smak lekko śmietankową nutą. Jako dodatek do warzyw najlepiej będzie komponował się w formie cienkich plastrów ułożonych na wierzchu sałatki. Pamiętajmy więc, aby wybrać taki, który charakteryzuje się sprężystym i elastycznym miąższem, np. Aldamer MSM Mońki – radzi Ewa Polińska, ekspert Monieckiej Spółdzielni Mleczarskiej MSM Mońki. Główne dania również powinny być lekkie. Postaw więc na chude mięso i ryby, niskotłuszczowy nabiał oraz sypkie kasze i ryż. A skoro barwna wiosna już zagląda do okien, wprowadźmy ją także na talerzach, dobierając jak najwięcej kolorowych składników - ożywisz nie tylko siebie, ale także kubki smakowe!

Postaw na soki i koktajle

Pierwsze wiosenne podrygi to także czas większej aktywności fizycznej. Często właśnie w tym okresie rozpoczynamy różnego rodzaju ćwiczenia, które mają nam pomóc w osiągnięciu upragnionej sylwetki na lato. Pogoda sprzyja, więc chętnie spędzamy czas na świeżym powietrzu spacerując, biegając czy jeżdżąc na rowerze. Tym razem wracając do domu raczej sięgniemy po chłodny i orzeźwiający napój, niż rozgrzewającą herbatę. Dobrym rozwiązaniem będzie oczywiście woda bogata w sole mineralne, ale także soki i koktajle. Idealnie sprawdzą się tutaj te z udziałem warzyw i owoców – to prawdziwe bomby witaminowe! Co ciekawe, kombinacji jakie możemy z nich stworzyć jest mnóstwo. Jeśli decydujemy się na soki, postawmy na te świeżo wyciskane np. z młodej marchwi i jabłka lub bardziej cytrusowy, idealny na rozbudzenie i wzmocnienie odporności - mix pomarańczy, cytryny i grejpfruta. Z kolei koktajle, jako sycąca alternatywa dla niezdrowych przekąsek powinny na dobre zagościć w nowym, wiosennym menu. Nie tylko dodają energii, przemycają cenne witaminy, ale także oczyszczają organizm ze zgromadzonych w nim toksyn. Aby np. pozbyć się dokuczliwego stresu zacząć możemy od spróbowania połączenia ogórka, garści orzechów włoskich, koperku i odrobiny melisy, natomiast mix jarmużu, jabłka, banana i mleka, uleczy niejedną dolegliwość i pomoże w walce z anemią.
Wiosenne porządki, jakie chcemy zaprowadzić w naszej diecie wcale nie muszą być trudne. Wystarczy odrobina chęci i kreatywności, a na talerzu znajdziemy same pyszne i zdrowe składniki. Aby zachęcić do pierwszych, wiosennych zmian w menu, proponujemy skorzystać z przepisu na wiosenną sałatkę z żółtym serem!

Więcej kulinarnych inspiracji i porad znajdziesz na www.msm-monki.pl

Wiosenna sałatka z żółtym serem



Składniki:
- 5 pomidorków koktajlowych
- 7 liści młodej sałaty karbowanej (np. typu lollo bianco)
- 100 g sera Gouda MSM Mońki w bloku
- łyżka oliwy z oliwek
- pęczek młodego szczypiorku
- świeżo mielony czarny pieprz
- sól

Wykonanie:
Wszystkie warzywa dokładnie umyć i osuszyć. Pomidorki przekroić na pół, szczypiorek posiekać w drobne kilkumilimetrowe paseczki, natomiast ser pokroić w małe, równe kostki. Średniej wielkości miskę wyłożyć liśćmi sałaty, dodać pomidory oraz ser. Całość przyprawić według uznania i lekko wymieszać od spodu. Na koniec posypać świeżym szczypiorkiem oraz przed podaniem skropić oliwą z oliwek.
Sałatkę można wzbogacić ulubionym dressingiem.

Smacznego!

Źródło: Sfera PR



Kuchnia prosto z Podhala!

Moskole z oscypkiem i kiełbasą Kruchą Kmicica

Składniki:

kiełbasa Krucha Kmicica „Gzella” 250g
ziemniaki 1kg
jajko 1 szt.
mąka pszenna ok. 1 szklanka
oscypek 150g
sól, pieprz do smaku
cebula 1 średnia szt.
olej 2 łyżki
świeży czosnek niedźwiedzi lub szczypior1 pęczek

Wykonanie:

Ziemniaki obrać, ugotować w osolonej wodzie do miękkości, odcedzić i wystudzić. Przecisnąć przez praskę do ziemniaków, dodać jajko, mąkę, pokrojony w kostkę oscypek i przyprawy do smaku. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać.

Wyłożyć powstałe ciasto na stolnicę, wyporcjować i uformować równe placki. Moskole powinny być grube na ok. 1,5 cm i mieć owalny kształt. Tak przygotowane, upiec na złoty kolor na suchej patelni lub odrobinie oleju.

Kiełbasę pokroić w grube plasterki, a cebulę w krążki i podsmażyć razem na oleju.

Wyłożyć na talerz Moskole i gotową kiełbasę z cebulką. Całość posypać posiekanym czosnkiem niedźwiedzim lub szczypiorem.

Smacznego!

Źródło: Sfera PR



<<< Strona 7 >>>